Miłość, zazdrość ? Czy zawsze warto ?

Bardzo wkurzają mnie gadki typu  ”Jeżeli ci zależy podejdź i zagadaj”,łatwo je znaleźć w płytkich gazetach dla nastolatek.Bardziej chcę ująć to że bezsensowne jest dawanie porad o miłość w czasopismach.Łatwo im napisać ”uśmiechaj się do niego” lub ”podejdź zagadaj,ty zrób pierwszy krok” takie rady nie pomagają,bo trudno jest się przełamać.Jest to winna starych stereotypów,które wpajają nam że to chłopak ma zrobić pierwszy krok,to chłopak ma nas zaprosić na randkę.Jeżeli dziewczyna zaprasza chłopaka na spacer,to jest dla niektórych dziwne i niemoralne.Przez to powstają takie poradnie ”miłosne” piszą byle co,żeby zarobić trochę kasy na dziewczynkach,które myślą że jakiś kawałek papieru da im ”chłopaka”.Moim zdaniem takie problemy trzeba załatwić samemu,bo nic z tego nie będzie.Papier nie może za ciebie myśleć i wiedzieć co lepiej zrobić.To wszystko wie twoje ”serce” (tak naprawdę to mózg,bo serce jest organem pompującym krew,ale lepiej to brzmi niż ”to wszystko wie twój mózg”).To wy możecie stwierdzić czy dana osoba darzy was jakimś uczuciem.Róbcie co uważacie za słuszne,a nie na siłę,bo tak jest napisane w gazecie (taka mini rada).

 Najgorszym uczuciem jakim istnieje jest ”zazdrość”.Wypełnia je zarazem wściekłość,smutek,i poczucie odrzucenia.porzucenia (jak zwał tak zwał).Najczęściej odczuwamy je przez naszą miłość,przyjaciela (przyjaciół) lub rodzinę.Zazdrość dopada nas gdy nasz przyjaciel woli spędzać czas z kimś innym,miłość zarywa do innej osoby,a rodzina jest przejęta kimś innym niż TY.Lecz to uczucie staje się silniejsze,gdy tą ”inną” osobą jest ktoś kogo nie możemy strawić,bo zajął po części nasze miejsce.Przez to najczęściej zaczynamy tą osobę nienawidzić,bo czujemy że jest naszym konkurentem i wrogiem,Zazdrość naradza się dopiero gdy nam na przykład zależy na przyjacielu (najlepszym),ponieważ odczuwamy strach że ta ”inna” osoba odbierze nam przyjaciela,miłość lub rodzinę ! Czasem tej ”innej” osobie udaje się odebrać … to co dla nas jest najważniejsze …Faktem jest też to że ta  ważna osoba może okazać się nikim przechodząc na stronę tej ”innej” osoby…Więc wina leży też po stronie osoby,która nas opuszcza i odchodzi od nas…coraz dalej i dalej…aż znika na zawsze.Co wprowadza samotność… i uczucie szarego,nudnego życia,bez tego ”kogoś”.